Mikołaj urodził się 2010 roku. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn urodził się z poważnymi wadami wszystkich czterech kończyn.
Zaraz po jego urodzeniu zaczęła się nasza walka o każdy dzień, o jego sprawność, o znalezienie lekarza , który nas poprowadzi, o zebranie funduszy na niesamowicie drogie protezy i rehabilitację i o pozytywne myślenie i pogodzenie się z sytuacją.
Nie było łatwo ale podołaliśmy. Raz lepiej raz gorzej ale z dnia na dzień było troszkę łatwiej. Przyzwyczailiśmy się do jego inności a wraz z nami coraz większa ilość ludzi , którym dzięki swojemu uśmiechowi skradł serca.
Od początku staraliśmy się zdobyć jak najwięcej informacji o protezach i możliwej rehabilitacji bo nam wydawało się to bardzo ważne. Niestety tylko nam, gdyż lekarze, którzy nas przyjmowali twierdzili że to niepotrzebne , po co i tak się nic nie da zrobić.
Dzięki naszej zawziętości i uporowi udało się załatwić rehabilitację, która pomogła Mikołajowi usiąść bez przewracania a w wieku 2 lat zacząć chodzić.
Kupiliśmy pierwsze protezy rąk, które jak się potem okazało bardziej Mikołajowi przeszkadzają niż pomagają .
Udało się także zakupić wózek inwalidzki aktywny , na którym Mikołaj radzi sobie świetnie i pierwsze protezy nóg, które niestety nie zdały egzaminu.
Wszystkie te rozwiązania i nasza walkę mogliśmy kontynuować dzięki pomocy bardzo wielu życzliwych i wspaniałych ludzi, który wzięli udział w prowadzonej przez nas akcji korek. Nasza walka stała nie tylko naszą ale i wielu innych ludzi , którym los Mikołaja nie pozostał obojętny.
Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni i wdzięczni , że tak wielu ludzi chce pomagać mimo tego, iż mają własne problemy.
Uzbierane w ten sposób fundusze ogromnie nam pomogły w realizacji wielu pomysłów a co za tym idzie pomogły Mikołajowi w rozwijaniu jego sprawności i zaradności.
W tym miejscu;
Tym Wszystkim Dobrym Duszkom DZIĘKUJEMY z Całego Naszego Serca i Życzymy jak najmniej problemów we Własnym Życiu i aby ta Dobroć, którą dzielą się z innymi wracała do Nich z jeszcze większą siłą.
Kiedy Mikołaj skończył 3 lata bardzo chciał iść do przedszkola. Niestety żadna placówka tego typu w Dęblinie nie podjęła się opieki nad nim. Udało nam się znaleźć przedszkole w Puławach ( Miejskie Przedszkole Nr 10 w Puławach), do którego bez problemu został przyjęty.
Mikołaj chodzi tam już drugi rok jest bardzo samodzielny i radzi sobie świetnie. Kadra przedszkolna jest tam niesamowita. Wspaniałe osoby z powołaniem do wykonywania tego zawodu co dzień zapewniają dzieciom mnóstwo atrakcji edukacyjnych dzięki czemu Mikołaj świetnie rozwija się także emocjonalnie, społecznie i intelektualnie.
Jedynym naszym utrudnieniem w tej kwestii jest codzienny dojazd do przedszkola 25 km w jedną stronę. Jednak opieka i zadowolenie Mikołaja wynagradzają w 100% tą niedogodność.
W lutym 2014 roku udało nam się znaleźć klinikę (Kinder Klinic Aschau) w Niemczech, która podjęła się leczenia i zaopatrzenia w protezy Mikołaja. Spędziliśmy tam trzy tygodnie podczas , których Mikołaj przeszedł mały zabieg chirurgiczny i dostał nowe protezy nóżek na , których mógł sam zacząć chodzić.
W listopadzie 2014 roku protezy były poprawiane a w maju 2015 mamy planowany wyjazd na robienie nowych protez, gdyż Mikołaj strasznie szybko rośnie i te są już za małe.
Mikołaj rozwija się wspaniale . Daje sobie radę z większością czynności dnia codziennego. Każdego dnia daje nam siłę i motywację do dalszej walki o jego przyszłość.
Dewizą dnia codziennego w naszym domu stało się pozytywne nastawienie mimo wszelkich przeszkód, które napotykamy. Walka, walka i jeszcze raz walka z biurokracją, bezmyślnością niektórych ludzi , namnażaniem się sztucznych problemów i zdobywaniem funduszy na następne protezy czy rehabilitację nie odbiorą nam chęci życia i uśmiechu na co dzień.
Jeśli chcielibyście pomóc nam sprostać potrzebom Mikołaja zajrzyjcie do zakładki POMOC DLA MIKOŁAJA.
Z WYRAZAMI OGROMNEJ WDZIĘCZNOŚCI ZA KAŻDĄ POMOC rodzice Mikołaja